Monday, November 8, 2010

Pay It Forward / Pomoc: 20 lat pozniej

Pay It Forward

 

November 8, 2010

 

20 years ago, my father moved away and my mother lived homeless on a hill in Colorado.  I was 16 and though I was not helpless as a small child, I was not old enough to be an adult, and yet I was on my own.

 

How does a troubled 16 year old girl take care of herself in the world?  I, for one was a member of the church of Jesus Christ of Latter Day Saints—a church full of people who have covenanted to lift one another's burdens and to take care of the poor and the needy among them.  Many church members took care of me.  Some bought me clothes, some had me over for dinner, some took me swimming and bowling, and some took me into their home to live. 

 

I lived with Sandy and Steve White, the longest. I became part of their family.  Their four children treated me like a sibling, and Steve and Sandy like dad and mom.  In their home I saw what it meant to have a functional family, with dad: working, reading scriptures, praying and reading me books.  And mom: taking care of the kids, making dinner, and always talking with me and teaching me how to make wise decisions.

 

I must say their efforts paid off.  I now have a beautifully functional family of my own.  And a couple of weeks ago my bishop called and asked if a troubled 14 year old girl could stay with us.    We've really enjoyed having her here.  My kids treat her like a sibling; my husband is like Steve, working, teaching the gospel, helping her with her math.  And I try to be like Sandy.  It's nice to 20 years later, to be able to pay it forward…   

 

Sylwia

P.S. Anyia doesn't like pictures.  But last Sunday I tricked her by asking her to position Mosiah for me in the picture.  I snapped a couple of photos while she was helping…that will have to do for now.  I've also included some pictures of New York in the fall.

 

Pomoc: 20 Lat Pozniej  

 

8 Listopad 2010

 

20 lat temu, moj ojciec sie przeprowadzil, a moja mama byla bezdomna i mieszkala na gorze w stanie Colorado.  Ja mialam 16 lat, i choc nie bylam malym dzieckiem, tez nie bylam dorosla. 

 

Jak ma 16 letnia dwieczyna w tym swiecie sama funkcjonowac?  Ja naszczescie bylam czlonkiem kosciola Jezusa Chrystusa Swietych w Dniach Ostatnich.  W tym kosciele kadzy przyzeka ze zawsze bedzie pomagal tym ktorzy sa smutni, samotni, lub biedni.  Wiele czlonkow kosciola sie mna opiekowalo. Niektorzy mi ubrania kupili, niektorzy mnie zapraszali an obidady do ich domu.  Niektorzy mnie brali na rozrywki, plywac lub aby grac w kregle.  A niektorzy mnie zaprosili mieszkac w ich domu.

 

Najdluzej mieszkalam z rodzina Steve i Sandy White.  Bardzo milo bylo sie od nich nauczycz jak rodzina powinna funkcjonowac.  Ich czworo dzieci traktowali mnie jak ich siostre.   Steve i Sandy byli jak matka i ojciec dla mnie.  Steve pracowa, uczyl  nas ewageli, czytal mi ksiazki.  Sandy zajmowaja sie rodzina, gotowalay nam obiady, bardzo duzo ze mna rozmawiala  i uczyla mnie jak podejmowac dobre decyzje. 

 

Ich pomoc dla mnie byla bardzo warta.  Ja teraz sama mam piekna funkcjonalna rodznie.  I dwa tygodnie temu moj biskup do mnie zadzwonil i zapytal czy 14 letnia dziewczyna by mogla z nami mieszkac.  Anyia jest bardzo mila i grzeczna i bardzo ja lubimy.  Moje dzieci sie z nia bawia jak z sisotra, moj maz pracuje, uczy ja ewangeli, pomagac jej sie matematyki uczyc.  Ja probuja byc dobra matka jak Sandy.  Fajnie ze ja mam szansze pomoc komus kto jest w podbnej sytuacji, jak ja bylam 20 lat temu….

 

Sylwia

 

Anyia nie lubi zdjec, ale ja poprosialam aby ona mi pomogla ustawic Mosiah dla zdjecia.  Wtedy szybko jej zdjecie zrobilam, choc nie patrzyla w kamere.  Tez przesylam zdjecia jesieni w Nowym Yorku.

4 comments:

Laura Bernard said...

Oooh. How neat! That is so awesome for you. I bet she is loving being with you guys. What a great experience for your kids, too. I'm sure it can be trying at times, but all our best to you!

Your boys are looking so old and handsome. I can't believe how tall Samuel is!

Staci said...

Sylwia.. you are amazing!!! And I can't believe how big your kids have gotten. Samuel turned into a young man somewhere in the time since we left Georgia!
Many hugs to your family!

You are constant encouragement to me even from afar! Our great talks from years ago keep me motivated even years later! You changed my life in more ways than you will know!
Much love!
Staci

LisAway said...

What a great story, Sylwia.

I love the third picture where all the kids are looking at the baby. What cuties and a great line-up!

Unknown said...

Witam!
Przypadkowo znalazłem Państwa blog szukając zdjęć stanu Utah. Pomimo tego że dopiero zaczynam czytać i przeglądać, chciałbym pogratulować niesamowitej i wspaniałej rodziny.

pozdrawiam Kamil Miler
Polska